czwartek, 31 grudnia 2015

Miodownik z orzechami włoskimi



Miodownik należy do ciast, które bez wyrzutów sumienia można upiec na tydzień lub nawet dłużej przed świętami, czy okazją, na którą go przygotowujecie (chodzi mi oczywiście o blaty).
Z racji tego, że ciasto przełożone masą stanie się dość miękkie nie należy przesadzić z ilością nasączenia.
Pamiętajcie!  To ciasto z mocno wyczuwalną nutką rumu, więc lepiej nie dawać go dzieciom :)



Składniki:

100 g miodu
2 duże jajka ( w temperaturze pokojowej)
50 g cukru
2,5 łyżeczki sody oczyszczonej
50 ml mleka
30 ml rumu
125 g masła
50 dag mąki pszennej tortowej

50dag kajmaku
250 g masła ( w temperaturze pokojowej)
120g orzechów włoskich (drobno posiekanych) + orzechy do ozdoby
 
30ml rumu
30 g miodu
 



Przygotowanie:

Miód podgrzewamy z cukrem garnuszku do uzyskania gładkiej konsystencji. Mleko, rum,sodę oraz masło dodajemy do garnuszka i mieszając doprowadzamy do rozpuszczenia wszystkich składników.
Przesiać mąkę i dołączyć do niej pozostałe przestudzone składniki ( mieszamy drewnianą łyżką lub czysta dłonią). Wbijamy jajka i rękoma formujemy gładką masę. Ciasto wykładamy na podsianą mąka stolnicę, dzielimy na 5 równych części i wałkiem rozwałkujemy na średnicę 26 cm. 
Każdy blat z osobna wykładamy do wyłożonej papierem tortownicy (również średnica 26cm) i wstawiamy do rozgrzanego do 175 stopni piekarnika na 7-8 minut (placek powinien być rumiany). Powtarzamy zabieg przy każdym placku.

Masło dokładnie ucieramy mikserem, dodając łyżką masę kajmakową. Kiedy oba składniki będą stanowiły gładką jedność, dodajemy do nich pokruszone orzechy. Mieszamy Łyżką.

Miód podgrzewamy i łączymy z rumem. Nasączamy każdy placek i po kolei przekładamy masą. Boki ciasta, również smarujemy i posypujemy drobno zmielonymi orzechami.

Ciasto odstawiamy do chłodnego miejsca minimum na dobę.

Smacznego :)



poniedziałek, 14 grudnia 2015

Świąteczny tort makowo - pomarańczowy




Grudzień to czas kiedy przygotowujemy się do Świąt Bożego Narodzenia.
Z pewnością wcześniej przygotowujemy sobie listę zakupów, ale również wypieków. 
Na moim stole świątecznym zabraknąć nie może sernika oraz makowca. 
W tym roku natknęłam się na pięknie wyglądający tort na stronie Moje Wypieki.
Nie byłabym sobą gdybym przepisu nie zmodyfikowała pod siebie samą. Największą zmianą jest likier pomarańczowy, zastąpiony wódką o tym smaku i dużą ilością soku ze świeżo wyciśniętych pomarańczy (tort nabrał charakterystycznego smaku i aromatu pomarańczy) oraz miód, którego w oryginalnym przepisie zabrakło. 
Postanowiłam wypróbować przepis, ponieważ po drodze trafiły się urodziny mojej Siostry :)





Składniki:

 
300 g niebieskiego maku
270 g drobnego cukru do wypieków
8 dużych jajek, żółtka i białka osobno (temperatura pokojowa)
3 łyżki kaszy manny
2 łyżki bułki tartej
  łyżeczka proszku do pieczenia
  3łyżeczki ekstraktu z migdałów
3 łyżeczki miodu
2 łyżeczki kandyzowanej pomarańczy 
szczypta soli

konfitura z pomarańczy 200g
 
  750g serka mascarpone, schłodzonego
330 ml śmietany 36 %
5 dużych łyżek cukru pudru (dałam mniej)
2 łyżeczki cukru z prawdziwej wanilii
 

 sok z 2 dużych pomarańczy
2 kieliszki wódki o smaku pomarańczowym

gorzka czekolada





Przygotowanie:
 
Przygotowanie tego tortu najlepiej rozpocząć dzień wcześniej, aby blat mógł dokładnie przestygnąć.

Mak wsypujemy do miseczki i zalewamy wrzącą wodą, tak aby był całkowicie przykryty. Zakrywamy i odstawiamy do przestygnięcia. Kiedy będzie letni, odsączamy wodę i przekręcamy dwukrotnie przez maszynkę lub blendujemy. Do maku dodajemy miód.

Żółtka ubić z cukrem na gładką, puszysta masę (ubijam w kąpieli wodnej). Kiedy konsystencja będzie zadowalająca, dodajemy mak, proszek do pieczenia, kaszę manną, ekstrakt z migdałów oraz bułkę tartą. Wszystkie składniki dokładnie łączymy mikserem.

Białka ubijamy osobno ze szczypta soli i delikatnie drewnianą szpatułką przekładamy do masy makowej. Ta sama szpatułką szybko łączymy składniki.
 
Masę przekładamy do wcześniej przygotowanej tortownicy (u mnie średnica 24 cm) i wstawiamy do rozgrzanego do 175 stopni piekarnika na 50 minut (należy sprawdzić patyczkiem, czy placek nie jest w środku mokry). Pieczemy z termoobiegiem.

Zimną śmietanę ubijamy na puszystą masę. Pod koniec ubijania dodajemy cukier waniliowy oraz cukier puder.
Serek mascarpone wykładamy do miski, mieszamy drewniana szpatułką. Dodajemy do niego śmietankę (lżejsze zawsze dodajemy do cięższego) i szybko mieszamy. Odstawiamy w chłodne miejsce.
 
Wyciskamy sok z 2 pomarańczy i łączymy z alkoholem. 


Ciasto przekrajamy na 3 części. Pierwszy blat nasączamy ponczem, smarujemy połową konfitury i przykrywamy porcja masy. Wykładamy na to kolejny blat, powtarzając czynności. Ostatni blat nasączamy ponczem i dekorujemy wraz z bokami masą. Na końcu posypujemy startą czekoladą i na kilka godzin odstawiamy do lodówki.

Smacznego :)




środa, 9 grudnia 2015

Zupa ogórkowa



Zupa ogórkowa to ulubiona zupa mojej Siostry.
Ma tez specyficzna historię, ponieważ w moim domu rodzinnym przyjmowało się, że kiedy Mama robiła ogórkową w dniu skoków narciarskich to wygrywał Adam Małysz (wiem, że to śmieszne, ale byłyśmy o tym jako dzieci święcie przekonane :P ).

Zupa ogórkowa w moim przeświadczeniu powinna być gęsta i sycąca i zawsze z ziemniakami i ryżem. Tego zabiegu nie rozumiał mój Mąż, który z czasem przekonał się do tego zabiegu.
Czasem warto spróbować czegoś nowego :)
A Wy jak robicie swoja ogórkową? ;)




Składniki:

Duże udko
ok 25dag żeberek wołowych
5 dużych ziemniaków
3 duże marchewki
1/2 saszetki ryżu (można więcej)
5dużych kiszonych ogórków
4 ziarna ziela angielskiego
3 listki liścia laurowego
pęczek lubczyku
koperek (wg uznania)
1/2 pietruszki
3 łyżki śmietany
2 łyżeczki majeranku
sól, pieprz




Przygotowanie: 

Udko i żeberka wkładamy do garnka i zalewamy ok 2 litrami wody. Pod przykrywką gotujemy na małym ogniu z zielem angielskim, liśćmi laurowymi i lubczykiem ok 10 minut.
W tym czasie obieramy marchewkę, pietruszkę i ziemniaki. Pietruszkę wkładamy do wywaru w całości, marchewkę ścieramy na tarce jarzynowej, a ziemniaki kroimy w kostkę. Wszystkie składniki wraz z ryżem, gotujemy do miękkości. 
Pod koniec gotowania ogórki myjemy i ścieramy tarce na grubych oczkach. Odciskamy sok i wkładamy do zupy. W miseczce delikatnie mieszamy śmietanę z odrobina zupy i łączymy z całością, mieszając. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem, majerankiem oraz koperkiem.
Kurczaka wyjmujemy i dzielimy na części, które wrzucamy do zupy.
Podajemy na gorąco.
Uwaga! najlepiej smakuje drugiego dnia :)

Smacznego :)

poniedziałek, 7 grudnia 2015

Pulchne Pancakes



Moda na pancakesy przyszła z Zachodu i tak się u nas zadomowiła, że nie chce odejść.
Co jest tego przyczyną?
Pancaksy to rodzaj naleśników, które ja zawsze nazywałam pulchnymi plackami. Powstają niezwykle szybko, a w połączeniu z odrobiną syropu klonowego są słodka przyjemnością dla podniebienia.
Zróbcie na śniadanie koniecznie :)


Składniki:

2 szklanki mąki
1,5 szklanki mleka
3 czubate łyżki cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
2 jajka
szczypta soli
80 g roztopionego masła
3 łyżeczki proszku do pieczenia 




Przygotowanie:

Jajka ubijamy mikserem w  misce. Dodajemy mleko, oraz lekko przestudzone masło.
W drugiej misce łączymy ze sobą przesiana mąkę i pozostałe suche składniki, które delikatnie przesypujemy do płynnej części naleśników.
Drewnianą łyżką łączymy ciasto.
Rozgrzewamy patelnię bez tłuszczu i wykładamy na nią łyżką porcje na duże placki (ok 2 łyżek ciasta). Smażymy z obu stron do zarumienienia.

Podajemy z syropem klonowym lub innym ulubionym dodatkiem.

Smacznego :)

 

środa, 2 grudnia 2015

Pierogi z kurczakiem i marchewką ( z rosołu)



Czy zdarza się Wam, że podczas gotowania zupy zostaje mięso, z którym nie wiecie co zrobić?
U mnie najczęściej w takiej sytuacji drugiego dnia na stole pojawia się potrawka z kurczaka. 
Warto jednak urozmaicić kolejny dzień i zrobić pyszne mięsne pierogi z dużą ilością kurczaka, marchewki i ziół. 
Praktykując ten przepis zawsze robię większą ilość pierogów, ponieważ idą jak świeże bułeczki, a w połączeniu z jogurtem naturalnym i dość ostro przyprawionym farszem są po prostu pyszne :)
Spróbujcie :)



Składniki:

3 duże udka
3 duże marchewki
duża cebula
sól, pieprz
papryka ostra i słodka (ilość według uznania)
1/2 łyżeczki suszonej bazylii, ziół prowansalskich

 4 szklanki mąki
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki oleju
 około 1,5 szklanki ciepłej wody




Przygotowanie:


Udka  i marchewki ugotować w rosole. Wyjąc i przestudzić. Mięso oddzielić od kości, marchewkę przeciąć na pół. Cebule obrać, drobno posiekać i delikatnie podsmażyć do miękkości. Wszystkie składniki włożyć do wysokiej miski i zblendować. Doprawić do smaku.

Ciasto ugnieść (zagniatać ok 15 minut) i rozwałkować. Wyciąć koła szklanką i nałożyć farsz. Uformować pierogi, tak aby farsz nie mógł z nich wyciec podczas gotowania.Gotować przez ok 5 minut w osolonej, wrzącej wodzie ( pierogi muszą pływać na powierzchni).  Podawać z jogurtem naturalnym.

Smacznego :)

wtorek, 1 grudnia 2015

Murzynek z jabłkami, orzechami włoskimi i kawałkami czekolady

 
 
 
 Murzynek to ciasto, które nie wymaga wiele nakładu sił i pracy ze strony, pieczącego. Najczęściej pojawia się u mnie zwykły z polewą czekoladową. Czasem jednak jak w tym przypadku chciałam, aby był wilgotny, pachnący orzechami ( co kojarzy mi się z okresem zimowym) oraz delikatnie zaskakujący kawałkami czekolady w środku. Lubicie takie czekoladowe niespodzianki?
Jeżeli tak to spróbujcie :)


 
Składniki:
 
5 dużych jajek (w temperaturze pokojowej)
szczypta soli
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki wody
1 1/4 szklanki cukru
1/2 szklanki oleju
3 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 płaska łyżka sody oczyszczonej 
100 g orzechów włoskich 
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
 3 łyżki naturalnego kakao
 3 duże jabłka
 
 
 
 
Przygotowanie:
 
Żółtka oddzielam do białek. Białka wbijam do dużej miski i ze szczypta soli ubijam na sztywną pianę. Kiedy efekt będzie osiągnięty, dodaje małymi partiami cukier, a na końcu po jednym żółtku.
Przesianą mąkę z sodą, kakao oraz proszkiem do pieczenia wsypuję do masy jajecznej i delikatnie drewniana łyżką łączę. Dolewam olej, mleko oraz wodę i dokładnie mieszam łyżką.

Obieram i kroję w kostkę. Obrane orzechy i czekoladę siekam (dość grubo). Jabłka, czekoladę i orzechy łączę w miseczce z odrobina maki pszennej, aby nie opadły w cieście. Dosypuję do masy.

Blachę (25x35cm) wykładam papierem do pieczenia i wylewam ciasto.
Wkładam do rozgrzanego do 170 stopni piekarnika na ok 50 minut (do suchego patyczka).
Po przestudzeniu można posypać cukrem pudrem lub polać polewą czekoladową (ja lubię saute).

Smacznego :)
 
 

poniedziałek, 30 listopada 2015

Ryż na mleku z ciasteczkami oreo



Ryz na mleku towarzyszył mi całe dzieciństwo, więc towarzyszyć również będzie w dorosłym życiu.
Tradycyjnie zjadałyśmy go z siostrą z cukrem i cynamonem i to była jedyna wersja, która była nam znana. Czasem człowiek ma fanaberie, które łatwo jest zaspokoić. Ryz na mleku jest sycący, a ciasteczka oreo idealnie łączą się z mlekiem. Postanowiłam połączyć te smaki.

Uwaga! Jeżeli Ktoś uważa, że ten deser/śniadanie będzie bardzo słodkie to bardzo proszę nie dodawajcie cukru (ciasteczka same w sobie sa umiarkowanie słodkie, ale nadają charakterystycznego smaku).





Składniki (porcja dla 5 osób) :

saszetka ryżu (100g)
litr mleka
8 ciasteczek oreo (bez nadzienia)




Przygotowanie:
Przygotowanie ryżu z oreo jest banalnie proste, ale wymaga cierpliwości i zaledwie 3 składników.

Do rondelka wlewamy mleko i wsypujemy ryż. 
Ciasteczka rozklejamy i usuwamy masę ze środka. W całości wrzucamy je do mleka z ryżem.
Całość często mieszamy do osiągnięcia dużej gęstości ryżu i całkowitego rozpuszczenia ciasteczek.
Uważajmy, aby ryż nie przystał do dna.

Podajemy i na ciepło, ponieważ na zimno ryż staje się twardy.

Smacznego :)




piątek, 27 listopada 2015

Szklanka zdrowia, czyli koktajl z jarmużu, pomarańczy i banana



Początek dnia często zaczynamy w pośpiechu. 
Jeżeli nie mamy czasu na pożywne śniadanie lub porcję zdrowia na podwieczorek to zróbmy sobie zielony koktajl. Koktajl bogaty w antydoksydanty i witaminy.



Składniki:

50g jarmużu
2 duże pomarańcze
duży dojrzały banan



Przygotowanie:

Jarmuż myjemy i odcinamy grube żyłki (są dość gorzkie). Wkładamy do wysokiego naczynia.
Wyciskamy sok ze świeżych pomarańczy i zalewamy nim jarmuż. Obieramy banan i w całości, również umieszczamy z pozostałymi składnikami.
Całość blendujemy i przelewamy do wysokiej szklanki.

Smacznego :)

wtorek, 24 listopada 2015

Jajecznica z suszonym salami i orzechami włoskimi




Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia!
To zdanie słyszeliście niejednokrotnie od wielu osób. Śniadanie dostarcza naszemu organizmowi energię, aby mógł funkcjonować poprawnie przez tę pierwszą część dnia, kiedy budzimy się do życia. 
Jednym z moich ulubionych śniadań jest jajecznica. Ta jednak jajecznica jest wyjątkowa, ponieważ jest mocno nadziana posiekanymi orzechami włoskimi i suszonym salami.
Spróbujcie :)



Składniki (dla 2-3 osób):
 
5 jajek
pęczek szczypiorku
duża cebula
10dag salami suszonego
5dag orzechów włoskich (bez łupiny)
1/2 czerwonej papryki
sól. pieprz
5 listków świeżej bazylii
łyżka masła 




Przygotowanie:
 
 Cebulę obieramy i kroimy w plastry. Szczypiorek myjemy i drobno siekamy, razem z cebulą delikatnie solimy.
Salami kroimy w cienkie plastry, paprykę w drobne paseczki. Orzechy drobno siekamy. 

Na patelni rozgrzewamy masło. Na rozgrzaną patelnię wykładamy salami oraz paprykę. Dusimy 2 minuty, po czym dokładamy cebulę. Kiedy warzywa będą w miarę miękkie rozbijamy do nich jajka i na małym ogniu, mieszając smażymy. Kiedy białko zacznie się ścinać doprawiamy do smaku i dodajemy orzechy, szczypiorek oraz bazylię.
Zjadamy na ciepło.

Smacznego :)
 
 

 
 

czwartek, 19 listopada 2015

Napoleonka



Bardzo rzadko jem napoleonkę, ale jakiś czas temu stwierdziłam, że chyba nadszedł czas żeby ja w domowych pieleszach zrobić.
Może nie jest to ciasto, które od razu po upieczeniu można zjeść, ale z pewnością smakuje niesamowicie z filiżanką kawy z mlekiem przy lekturze ciekawej książki :)
W tej wersji napoleonki przyznaję, że trochę poszłam na "łatwiznę" i nie zrobiłam własnego ciasta francuskiego, ale tego ze sklepu, ale mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone :)


Składniki:

2 płaty ciasta francuskiego

Budyń:
 
3 szklanki mleka
3/4 szklanki cukru
budyń śmietankowy
1 cukier wanilinowy (32g)
4 duże jaja
4 łyżki mąki pszennej

Śmietanka:
 
500ml śmietany 30%
cukier waniliowy (16g)
2 sztuki śmietanfixu
2 łyżki soku z cytryny

cukier puder




Przygotowanie:
 
 
Płaty ciasta francuskiego upiec na oddzielnych blachach, przykrywając je folią (aby zbytnio nie wyrosło i było płaskie).
Do średniego garnuszka wlewamy 2 szklanki mleka z dodatkiem cukru waniliowego i zwykłego. Gotujemy na małym ogniu co jakiś czas mieszając.
 
W międzyczasie całe jajka ( w temperaturze pokojowej) wbić do miski i rozmiksować. Dodać mleko, budyń oraz przesiana mąkę pszenną. Wszystkie składniki dokładnie ze sobą połączyć i powoli przelać do gotującego się mleka, ciągle mieszając. Budyń bardzo zgęstnieje po niecałych 2 minutach. Przelać delikatnie na jedną część przestudzonego ciasta francuskiego kiedy budyń będzie jeszcze bardzo ciepły.
 
W tym czasie szybko przelać śmietankę do miski i ubić na sztywna pianę z cukrem oraz śmietanfixem. Pod koniec ubijania wlać sok z cytryny.
Całość wyłożyć na przestudzony budyń (aby śmietanka się nie ścięła i przykryc delikatnie drugim płatem upieczonego ciasta francuskiego. Posypać obficie cukrem pudrem.

Smacznego :)
 
 
 
 

poniedziałek, 16 listopada 2015

Krem z zielonych warzyw



Na moim blogu pojawiło się już kilka zup-kremów, które sobie upodobałam tak bardzo, że obok pomidorówki są najbardziej częstymi gośćmi na stole.
Dlaczego je tak lubię?
Bardzo odpowiada mi ich konsystencja i fakt, że mogę w nich dużo zdrowych warzyw "przemycić" w przypadku dziecka, czy...męża ;)
Jedzmy zupy, ponieważ są idealną formą na rozgrzanie podczas zimy i jesieni.



Składniki:

25dag brukselki
10dag jarmużu
45dag mrożonego szpinaku
2 marchewki
3-4 ziemniaki
gałązka lubczyku
2 zioła angielskie
3 szklanki buliony (w zależności od tego jaką gęstość zupy chcemy uzyskać może być mniej lub więcej)
sól,pieprz
pół łyżeczki papryki słodkiej
szczypta chilli
bazylia

kiełki i jogurt naturalny do podania





Przygotowanie:

Ziemniaki i marchewkę obrać i umyć. Pokroić na kawałki i wraz z umytym jarmużem włożyć do garnka. Zalać bulionem i gotować na małym ogniu z zielem angielskim i lubczykiem. W tym czasie brukselkę umyć, odkroić trzonek i naciąć delikatny krzyżyk na zwieńczeniu główki. W małym garnuszku doprowadzić do wrzenia wodę z cukrem i solą, do której włożyć na 5 minut brukselkę,aby nie była gorzka (po tym zabiegu odcedzić i dodać 3/4 główek do bulionu).
Do warzyw dodać szpinak i gotować pod przykryciem na małym ogniu ok 20 minut.
Zmiksować blenderem, doprawić do smaku przyprawami.

Można podawać z jogurtem naturalnym i kiełkami.

Smacznego :)


piątek, 13 listopada 2015

Pomidorowa zupa z soczewicy




Pomidorową lubiłam od zawsze. Nie byłam więc zdziwiona, że moje dziecko ubóstwia smak pomidorów tak jak i ja.
Żeby zupa nie była nudna, należy nadać jej charakteru. Mój charakter podkreśla smak soczewicy czerwonej oraz papryczki chilli.
Spróbujcie, bo na długie jesienne wieczory jest dobrym rozgrzewaczem :)



Składniki:

25dag soczewicy
marchewka
0,5 l passaty z pomidorów
udko
łyżka koncentratu pomidorowego
2 plasterki papryczki chilli
puszka pomidorów krojonych
1,5 szklanki wody
łyżka papryki słodkiej(w proszku)
3 zioła angielskie 
2 liście laurowe
gałązka maggi
sól, pieprz, szczypta cukru

Makaron do podania



Przygotowanie:

Soczewicę zalewamy wrzątkiem i pozostawiamy pod przykryciem ok 30 minut. W tym czasie gotujemy udko (po zawrzeniu odlewamy wodę). Marchewkę obieramy i wrzucamy pociętą w plastry do garnka z mięsem. Do kurczaka dodajemy soczewicę wodę, passatę i pomidory. Wrzucamy również ziele angielskie, papryczkę chilli, maggi i liście. Gotujemy pod przykryciem ok 15 minut i blendujemy.
Gotujemy na małym ogniu, doprawiając przyprawami oraz koncentratem jeszcze około 10 minut.
 Zjadamy na gorąco z makaronem.

Smacznego :) 

wtorek, 10 listopada 2015

Sernik mascarpone z nutellą i korzennym spodem




Kilka dni temu, podczas rozmowy w pracy na temat serników urodził się wątek spodów. Koleżanka stwierdziła, że robi go na ciastkach korzennych, które można kupić tylko przed świętami i tylko w jednym sklepie i że są to jej ulubione ciastka.
Mamy listopad, więc i czas świątecznych łakoci w sklepach i faktycznie znalazłam korzenne przysmaki.
Postanowiłam zrobić bardzo słodki "sernik" na zimno.


Składniki:

 1kg serka mascarpone
ok 320g ciastek korzennych
400g nutelli
0,5 łyżeczki cukru pudru
200g masła
100 orzeszków ziemnych (mogą być solone)




Przygotowanie:

Masło wkładamy do rondelka, rozpuszczamy i delikatnie studzimy. Ciastka wkładamy do blendera i zalewamy masłem. Miksujemy.
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia (również brzegi) i wysypujemy masę ciastkową. Uklepujemy równo i odstawiamy do lodówki.
Serki mascarpone wykładamy do miski i miksujemy z cukrem pudrem (należy to zrobić szybko, aby serek nie zmienił konsystencji). Gdy masa będzie jednolita dodajemy nutellę i wszystko razem dokładnie łączymy. Ser wykładamy na spód, wyrównujemy i posypujemy orzeszkami.

Ciasto przykrywamy folią i wstawiamy do lodówki na minimum 3 godziny (najlepiej na całą noc).

Smacznego :)

poniedziałek, 9 listopada 2015

Placki na jogurcie greckim z gruszkami




Świeże placki z owocami to przysmak każdego dziecka. Czasem czuje się jak duże dziecko, które uwielbia je właściwie pod każdą postacią. 
Pulchne racuszki mają w moim sercu jednak podwójne znaczenie - kojarzą mi się ze świętami. W prawdzie ta wersja nie jest świąteczna, ale pulchność wprawia mnie już w grudniowy nastrój :)
Spróbujcie, a nie pożałujecie :)

 
Składniki:

2 jajka
300ml jogurtu greckiego
1 szklanka i 3 łyżki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2 duże łyżki oleju
2 łyżki cukru
duża gruszka
skórka z 1/3 cytryny
łyżeczka cukru waniliowego
cukier puder (do podania)



Przygotowanie:

Jajka w temperaturze pokojowej ubijać, dodając jogurt grecki oraz cukier i szczyptę soli.
Do masy przesiać powoli mąkę  proszek do pieczenia oraz olej. Wszystkie składniki dokładnie połączyć ze starta skórka cytryny.

Obrać gruszkę.
Rozgrzewamy patelnię (bez oleju) i łyżką wyłożyć na nią placki w dużych odległościach, aby miały szansę urosnąć podczas smażenia. Na małym ogniu zarumienić jedną stronę, wkładając plasterki gruszki na etapie wyrośnięcia placka. Przewrócić na druga stronę i zarumienić. 

Posypać cukrem pudrem i podawać najlepiej z mlekiem.

Smacznego :)



sobota, 7 listopada 2015

Ryż na mleku z gruszkami i cynamonem



Kiedy tylko mamy czas powinniśmy celebrować wspólnie spędzony czas. 
 Okazją idealną do tego typu działań jest sobotnie lub niedzielne śniadanie, które zdecydowanie lubię najbardziej. 
W moim domu rodzinnym ryż na mleku robiła moja Mama, a ja i moja Siostra bardzo go lubiłyśmy. Z racji tego, że jesień obfituje w wiele owoców postanowiłam urozmaicić jego smak gruszkami z cynamonem i cukrem migdałowym. Spróbujcie :)



Składniki:

saszetka i łyżka ryżu (ok 110g)
litr mleka
0,5 kg gruszek
cynamon
2 łyżeczki cukru migdałowego
łyżeczka mąki pszennej
   
 


Przygotowanie:

Gruszki obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w kostkę. Wrzucamy je do garnuszka i na małym ogniu co jakiś czas mieszając dusimy. Kiedy gruszki będą miękkie i puszczą sok, rozrabiamy w miseczce łyżkę mąki z odrobiną zimnej wody i zaprawiamy gruszki, aby zgęstniały.
Doprawiamy cukrem migdałowym oraz cynamonem.

Mleko wlewamy do garnuszka i wsypujemy ryż. Na małym ogniu gotujemy, mieszając aby ryż nie przywarł do dna. Kiedy będzie gęsty i mleko się zredukuje wykładamy na talerz (można lekko posłodzić) i polewamy ciepłymi gruszkami.

Smacznego :)