W moim rodzinnym domu w czasie Wielkanocy na stole zawsze stała babka puszek. Bardzo delikatna i puszysta. W tym roku postanowiłam złamać smak i postawiłam na delikatną, puszysta i zdecydowanie nie sucha babka.
Kiedy była w piekarniku to aromat pomarańczy sprawiał, że chciałam ja natychmiast wyjąć i zjeść :) Nie myliłam się, jest zdecydowanie pyszna :)
Składniki:
250g mąki
185g cukru
220g margaryny
4 jajka
1 łyżeczka cukru waniliowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia (płaskie)
sok z 1 pomarańczy
skórka otarta z 1/2 pomarańczy
szczypta soli
1/2 szklanki cukru pudru
3 łyżki soku z pomarańczy
Przygotowanie:
Margarynę rozpuszczamy w garnuszku i odstawiamy do przestygnięcia.
Zółtka oddzielamy od białek i ubijamy na puszystą piane z cukrem.
Dodajemy przestudzoną margarynę i dokładnie mieszamy.
Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia przesiewamy, aby babka była bardziej puszysta i miksując dołączamy do jajek wraz z sokiem pomarańczowym, cukrem waniliowym oraz otarta skórka pomarańczową.
Białka ubijamy na sztywna piane wraz ze szczypta soli i delikatnie przekładamy do masy. Miksujemy na najniższych obrotach do połączenia składników (ciasto będzie bardzo gęste) i przelewamy do przygotowanej formy.
Wkładamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy ok 40 minut z termoobiegiem do suchego patyczka ( u mnie było 45 minut).
Studzimy.
W miseczce mieszamy cukier puder i sok, aby powstał lukier i smarujemy babkę.
Smacznego :)
Uwielbiam zapach pomarańczy :) Babka pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuń