O tym, że ryby powinno się jeść często wiemy od dawna.
O tym, że Polacy jedzą za mało ryb również wiemy.
O tym, że nie każdemu one smakują również.
Jeżeli lubicie delikatne mięso ryby, nie smażone na oleju a w papirusie to z pewnością ta propozycja Wam posmakuje.
Przełamaniem smaku jest dość intensywny w smaku sos podawany na zimno i zapiekane pod beszamelem brokuły i kalafior.
Polecam :)
Składniki:
Duży płat pstrąga tęczowego łososiowego
pół brokuła
pół kalafiora
0,5l mleka
łyżka masła
łyżka maki pszennej
łyżeczka gałki muszkatałowej
sól, pieprz
3 łyżki koperku
łyżka soku cytryny
0,5 ogórka zielonego
200ml jogurtu naturalnego
oliwa
chilli w proszku
Przygotowanie:
Kalafior i brokuł dzielimy na części i gotujemy w osolonej lekko wodzie.
Przekładamy do nasmarowanego oliwą naczynia żaroodpornego.
Do małego garnuszka wkładamy masło i rozpuszamy nie doprowadzając do wrzenia.
Dodajemy mąkę i mieszamy dokładnie z masłem drewniana łyżką. Powoli małymi partiami dolewamy mleko cały czas mieszając, aby nie powstawały grudki.
Pod koniec, gdy sos nam zgęstnieje dodajemy gałkę muszkatałową, sól i pieprz do smaku.
Odstawiamy na ok 5 minut i zalewamy warzywa.
Wstawiamy naczynie żaroodporne do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni na ok 20 minut.
Jogurt przelewamy do miseczki. Ogórek ze skórką ścieramy na tarce jarzynowej. Dodajemy 1/3 koperku, sól i pieprz. Mieszamy i odstawiamy do lodówki.
Papier do pieczenia rozkładamy i delikatnie smarujemy oliwą. Solimy, posypujemy pieprzem, chilli oraz koperkiem. Wykładamy umytą rybę i przekładamy na rozgrzana sucha patelnię. Smażymy z obu stron tak, aby odeszła skórka (należy uważać, aby ryba się nie rozpadła bo jest bardzo delikatna).
Warzywa wykładamy na talerz wraz z ryba, która lekko skrapiamy cytryną. Podajemy z sosem.
Smacznego :)
Ok, przyznaję się, że należę do tych, co rzadko jedzą ryby. Ale na ogól mi one smakują. I czuję że z tą także by tak było ;)
OdpowiedzUsuńPS Cudna nazwa bloga!