Mam taką małą tradycję, prawie w każdą sobotę na śniadanie pojawiają się u mnie naleśniki. Pojawiają się i znikają, ponieważ moja rodzina jest mega naleśnikożerna :)
Tym razem oprócz tradycyjnego sera z cynamonem jako nadzienia, proponuję polać je kwaskowym sosem z pomarańczy.
Spróbujcie :)
Składniki na ciasto:
1 szklanka mąki pszennej
szczypta soli
2 jajka w temperaturze pokojowej
2 jajka w temperaturze pokojowej
2 łyżki drobnego cukru
zapach waniliowy
200 ml śmietanki 30%
200 ml mleka
Składniki na ser:
kostka białego sera półtłustego
cukier do smaku
łyżeczka cynamonu
łyżka jogurtu naturalnego
Składniki na karmelizowane pomarańcze:
2 duże pomarańcze
1/3 szklanki cukru
50 g masła
Przygotowanie:
Jajka wbić do miski, rozmiksować razem z cukrem i solą. Stopniowo na zmianę dolewać mleko, śmietankę oraz mąkę. Wszystkie składniki dokładnie połączyć i odstawić na 30 minut.
W tym czasie ser wykładamy do miseczki, rozdrabniamy razem z jogurtem dodajemy cukier oraz cynamon. Mieszamy.
Pomarańcze obieramy ze skórki i kroimy w kostkę. Na patelni rozpuszczamy masło, do którego dosypujemy cukier. Wykładamy pomarańcze i od czasu do czasu mieszamy do momentu skarmelizowania.
Studzimy.
Patelnię rozgrzewamy z odrobiną masła. Wylewamy porcję ciasta naleśnikowego i smażymy z obu stron. UWAGA! Ciasto będzie bardzo delikatne, więc warto używać dużej szpatułki do przewracania.
Na przygotowane naleśniki wykładamy ser, zwijamy je i oblewamy ciepłymi pomarańczami.
Smacznego :)