Sytuacja w Grecji nie rozpieszcza, ale za to tradycyjna grecka mussaka owszem.
Jestem z tych wytrawnych łasuchów, którzy bardzo ją lubią.
Zdecydowanie to danie rodzinne, zachęcające do wspólnego posiłku przy stole, wśród gwaru rozmów.Takie lubię najbardziej :)
Już wcześniej wspominałam, że bakłażan najlepszy do sałatek, czy innych dań to taki wcześniej pokrojony i lekko posolony. Puszczenie soków sprawi, że nie będzie miał w sobie goryczy.
Spróbujcie :)
Składniki:
0,5 kg mięsa mielonego wołowego
4-5 ziemniaków
duży bakłażan (lub 2 mniejsze)
duża cebula
2 ząbki czosnku
łyżka koncentratu pomidorowego
3 łyżki przecieru pomidorowego
oregano, bazylia, kumin
sól, pieprz
2 łyżki parmezanu
oliwa
Sos beszamelowy:
2 łyżki masła
2 łyżki mąki
0,5l mleka
sól, pieprz
gałka muszkatałowa
Przygotowanie:
Bakłażan kroimy i solimy. odstawiamy do lodówki na minimum 30 minut, aby puścił sok.
Ziemniaki obieramy i gotujemy.
Kroimy ziemniaki w grube plastry i wykładamy na dnie naczynia żaroodpornego.
Na rozgrzaną oliwę wykładamy przygotowane bakłażany i podsmażamy je delikatnie z obu stron. Odsączamy nadmiar tłuszczu na papierowym ręczniku i układamy na ziemniaki.
Czosnek i cebule drobno siekamy i solimy.
Wykładamy na rozgrzana oliwę i dusimy ok 3-5 minut.
Po tym czasie dołączamy do cebuli mięso i dusimy kolejne 10 minut. Dodajemy koncentrat oraz przecier oraz doprawiamy do smaku.
Mięsny farsz układamy jako trzecią warstwę w naczyniu.
Sos beszamelowy robimy jako ostatni element, ponieważ szybko tężeje.
Do garnuszka wykładamy masło i rozpuszczamy je na małym ogniu. Dodajemy mąkę i dokładnie energicznie mieszamy drewniana szpatułką.
Etapami dolewamy mleko, mieszając jednocześnie, aż sos zgęstnieje i nie będą się formować grudki.
Doprawiamy do smaku gałką muszkatałową, solą oraz pieprzem.
Zalewamy sosem zapiekankę i posypujemy startym parmezanem.
Wstawiamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika na 30 -40 minut.
Pieczemy pod przykryciem.
Smacznego :)
Uwielbiam musakę. Rzadko robię, bo jednak trochę się trzeba narobić, ale jak już zrobię... Pychota.
OdpowiedzUsuń