Naleśniki to jedno z moich ulubionych śniadań. Najczęściej robię je właśnie z nadzieniem serowym tak, aby można je odsmażyć następnego dnia na masełku. Pomarańczowe naleśniki o pięknym kolorze powstały przez przypadek kiedy w lodówce zabrakło mleka. Polecam dla tych, którzy lubią delikatny owocowy smak pomarańczy.
Spróbujcie :)
Składniki:
15 łyżek mąki pszennej
2 szklanki soku pomarańczowego (najlepiej świeżo wyciśnięty)
3 jajka w temperaturze pokojowej
łyżka oleju
4 łyżki cukru
500g sera białego półtłustego
16 g cukru waniliowego
łyżeczka cynamonu
ok 5 łyżeczek cukru (lub do smaku)
Syrop klonowy do podania
Przygotowanie:
Jajka rozbijamy do wysokiej miski i miksujemy do uzyskania puszystej
białej piany (ok3-5 minut). Dodajemy cukier oraz olej i mieszamy
dokładnie, aby się rozpuścił.
Mąkę przesiewamy przez sitko i na zmianę z sokiem pomarańczowym dodajemy do jajek i wszystko łączymy ze sobą.
Odstawiamy w ciepłe miejsce na ok 15-20 minut.
Rozgrzewamy patelnię bez oleju i wlewamy na nią porcję masy. Smażymy z obu stron.
Ser, cukier waniliowy, cynamon oraz cukier umieszczamy w miseczce i dokładnie mieszamy.
Na dużym talerzu kładziemy usmażony naleśnik, który smarujemy serem i nakrywamy go kolejnym naleśnikiem. Czynność tę powtarzamy, aby na talerzy utworzył się torcik.
Całość polewamy syropem klonowym.
Torcik mega, mniam ...
OdpowiedzUsuń