Papryka nadziewana szpinakiem, suszonymi pomidorami i mozzarellą

 

Pieczona papryka wzbudza we mnie pozytywne emocje. To z pewnością ten jej nieprzeciętny aromat po wyjęciu z piekarnika lub po prostu fakt, że bardzo ja lubię.

Paprykę zazwyczaj faszeruję mięsem, ale zdarzają się takie dni, że wypełnienia jest zdecydowanie bezmięsne.

 Składniki:

4 duże czerwone papryki

500g szpinaku baby

2-3 ząbki czosnku

100g pomidorów suszonych

ok 20dag mozzarelli w wiórkach  

oliwa

sól, pieprz 

masło 

 

 

Przygotowanie:

Paprykę przekrajamy na pół, drelujemy i myjemy. Po osuszeniu z zewnętrznej strony pędzelkiem smarujemy ją oliwą. W środku delikatnie solimy i wstawiamy na 15-20 minut do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika.

W międzyczasie myjemy i osuszamy szpinak. Czosnek obieramy i drobno siekamy. Wrzucamy go na rozgrzana patelnie (na maśle) i smażymy ok minuty. Po upływie tego czasu do czosnku dodajemy szpinak i od czasu do czasu mieszamy. Pomidory kroimy w paski i również łączymy ze szpinakiem. Paprykę wykładamy i przed wyłożeniem szpinaku doprawiamy go do smaku.

Na dno papryki wysypujemy trochę mozzarelli, przykrywamy warstwą szpinaku i ponawiamy działanie tak aby na górze znalazła się warstwa sera.

Paprykę ponownie wstawiamy do piekarnika, zmniejszając temperaturę pieczenia do 170 stopni.

Pieczemy przed podaniem ok 10 minut.

Smacznego :)