Miłością od pierwszego kęsa pałam do tych pierogów :)
Kiedyś byłam do nich sceptycznie nastawiona, a teraz wiem co mogę zrobić z ziemniakami, które pozostają po wczorajszym obiedzie :)
Zapraszam do wypróbowania :)
Składniki:
ziemniaki pozostałe po obiedzie (ugotowane) ok 25-30dag
25 dag sera białego półtłustego
2 cebule
pieprz i sól
4 szklanki mąki
ok 1,5 szklanki gorącej wody
2 łyżeczki soli
2 łyżeczki oleju
Przygotowanie:
Mąkę przesiać do miski. Wsypać sól i wlać olej. Ugniatać ręką, dodając stopniowo wodę. Ugniatać ok 10 - 15 minut, aż ciasto będzie miękkie i nie lepiące.wsypać na stolnicę odrobinę mąki i rozwałkować dość cienko ciasto. Formy wycinałam szklanką.
Ziemniaki przepuścić przez praskę lub ugnieść łyżką, jeśli takiej nie posiadamy. Ser wymieszać z ziemniakami. Cebulę drobno pokroić i zezłocić na maśle. Po ostygnięciu dodać do ziemniaczanej masy i doprawić do smaku.
Farsz wykładać na przygotowane wycięte formy i zlepiać.
Wrzucać po ok 10 sztuk do wrzącej osolonej wody i po wypłynięciu na powierzchnię, gotować jeszcze ok 5 minut. Pierwszego dnia podaję zawsze ze skwareczkami (tutaj na smalczyku domowej roboty), ale pyszne sa także drugiego dnia odsmażone.
SMACZNEGO :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz