Na bób można czekać cały rok z utęsknieniem...ale jak już się pojawi to na talerzu nie może go zabraknąć w wersji spaghetti. Wiem, że można go jeść tak po prostu, ale dla mnie w połączeniu z czosnkiem, pietruszką i oliwą smakuje obłędnie.
Spróbujcie :)
Składniki:
500g bobu
3 ząbki czosnku
1/2 dużej czerwonej cebuli lub 1 mniejsza
5 łyżek oliwy
pęczek pietruszki
300g spaghetti
sól + pieprz
Przygotowanie:
Bób wrzucamy w łupinkach do gotującej się wody (powinno jej być około 1,5l na 500g bobu i dodajemy łyżeczkę soli. Gotujemy około 15 minut. Odcedzamy i zalewamy zimną wodą.
Czosnek i cebulę obieramy i drobno siekamy. Delikatnie szklimy na oliwie. Solimy.
Ugotowany bób obieramy ze skórek, kroimy wzdłuż i dorzucamy do czosnku i cebuli razem z posiekaną pietruszką.
W tym czasie gotujemy spaghetti według przepisu na opakowaniu.
Makaron dodajemy do bobu z czosnkiem i mieszamy, aby oliwa obtoczyła nitki spaghetti.
Przekładamy na talerzy i zjadamy.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz