Brownie to jedno z moich ulubionych ciast. Robi się je bardzo szybko i jeszcze szybciej znika.
Ta czekoladowa bomba to na pewno "kobieta", bo rozumie mnie jak nikt inny i jest niezwykle sympatycznym towarzyszem popołudniowej kawy :)
Pomarańczowa wersja jest bardzo aromatyczna, a dodatek malin sprawia, że każdy kawałek jest słodką, ale i delikatnie kwaskowata niespodzianką.
Polecam szczególnie miłośnikom czekolady, ale także tym, którzy lubią od czasu do czasu spróbować czegoś pysznego, a nieskomplikowanego:)
Spróbujcie :)
Składniki:
3 tabliczki gorzkiej czekolady (im więcej kakao tym lepiej)
100g masła
5 dużych jajek (lub 6 średnich) ( w temperaturze pokojowej)
190 g cukru
100g mąki tortowej
ok 100g malin
2 łyżki soku z pomarańczy
2 łyżki startej skórki z pomarańczy
cukier puder
Przygotowanie:
Masło roztopić wraz z czekoladą w małym garnuszku ( bez doprowadzania do
wrzenia). Odstawić na bok i dodać skórkę pomarańczową, wcześniej startą oraz sok.
Wymieszać.
Zmiksować jajka z cukrem do momentu kiedy piana będzie puszysta.
Dodać przesianą mąkę i dalej miksować. Zmniejszyć obroty o połowę i powoli dodawać ostudzoną czekoladę.
Formę wysmarować tłuszczem (u mnie 20x30) i wylać na nią połowę masy.
Wysypać maliny i zalać to pozostałym ciastem.
Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na ok 30 minut.
Po wyjęciu można posypać cukrem pudrem.
Smacznego :)
Mmm Uwielbiam takie ciasta :)
OdpowiedzUsuńWszystkie brownie są pyszne, a w połączeniu z malinami to już mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńMniam, ale kusząco wygląda :). Kiedyś piekłam dawno temu i już zapomniałam jak pysznie smakuje, trzeba przypomnieć sobie ten niesamowity smak :).
OdpowiedzUsuń