poniedziałek, 3 czerwca 2019

Cieciorka po bretońsku




Do tej pory wersja po bretońsku zawsze zaczynała się od słowa "fasolka". Nie tym razem jednak, ponieważ zastępuje ją bardzo godnie ciecierzyca.
Lubicie takie dania jednogarnkowe? :)






Składniki:

2 słoiczki gotowej ciecierzycy w zalewie (może być ok 1kg z puszki)
pęto kiełbasy
2 duże cebule
1l passaty pomidorowej
1l bulionu warzywnego
1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
łyżka majeranku suszonego
5 ziaren ziela angielskiego
3 listki liścia laurowego
sól+ pieprz






Przygotowanie:

Najszybciej jest przyrządzić ciecierzycę z cieciorki, która jest przygotowana do spożycia. Jeżeli chcecie przygotować ją uprzednio namaczając, to należy to zrobić na noc i przegotować około godziny przed łączeniem składników.

Ciecierzycę wraz z zalewą wlewamy do garnka i zalewamy bulionem. Zagotowujemy wraz z zielem angielskim i liściem laurowym.
W tym czasie kroimy w cienkie plastry kiełbasę i podsmażamy ją do zarumienienia na maśle. Pod koniec podsmażania dodajemy pokrojoną w piórka cebulę. I dusimy około 2-3 minut.

Mięso dorzucamy do cieciorki i podlewamy passata pomidorową. Gotujemy razem około 15 minut. Dodajemy koncentrat, sól, pieprz i majeranek. Kiedy składniki się połączą cieciorka jest gotowa do podania.
Ja osobiście lubię jak się" przegryzie" np drugiego dnia :)

Smacznego :) 




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz