Sernik marchewkowy według Marthy Stewart

Na przepis według Marthy Steward wpadłam przypadkiem. Sam pomysł połączenia mojego ukochanego ciasta - sernika z marchewką mnie tak bardzo zaintrygował, że nie mogłam przejść obojętnie wobec myśli, że koniecznie muszę go zrobić :)

Oryginalny smak masy serowej przełamany jest moim ulubionym spodem z herbatników i posiekanych drobno orzechów.

Spróbujcie :)

Składniki (spód):

pół szklanki orzechów włoskich (posiekanych)

 120 g herbatników

60 g  masła
3 łyżki cukru
¼ łyżeczki soli

Składniki na masę sernikową:

1 łyżka masła
2 średnie marchewki starte na małych oczkach(waga po starciu ok 190-200g)

1,5 szklanki cukru 

1 kg sera (może być w wiaderku)

4 duże jajka

1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej

1/2  łyżeczki cynamonu

1/2 łyżeczki imbiru
1,5 łyżeczki ekstraktu z wanilii albo cukier waniliowy 

duża łyżka mąki ziemniaczanej

¼ łyżeczki soli

Składniki polewy:

szklanka kwaśnej śmietany (użyłam 12%)
3 łyżki cukru pudru

Przygotowanie:

Ciasto zaczynamy od wykonania spodu. Masło roztapiamy w rondelku. Ciastka i orzechy drobno siekamy lub miksujemy i łączymy z cukrem. Całość zalewamy masłem i dokładnie mieszamy.

Okrągła tortownicę o średnicy 25cm wykładamy papierem do pieczenia, na który wykładamy spód. Zapiekamy całość w 180 stopniach przez 10-15 minut.

W czasie kiedy spód ciasta stygnie przygotowujemy masę serową. 

W garnuszku rozpuszczamy masło, do którego wsypujemy starta na tarce marchewkę i zasypujemy połową szklanki cukru. Dusimy kilka minut mieszając, aż sok z marchewki odparuje (jeżeli pozostał jeszcze jakiś sok to wlewamy go razem z marchewka do sera). Studzimy.

W dużej misce miksujemy ser z cukrem na puszystą masą. Dodajemy stopniowo po jednym jajku cały czas mieszając. Kiedy masa będzie jednolita, dosypujemy marchewkę oraz wszystkie przyprawy. Po połączeniu wszystkich składników, łączymy je z mąka ziemniaczaną.

Piekarnik rozgrzewamy do 160 stopni. Ser wylewamy na podpieczony spód i pieczemy przez 80 minut. Pod koniec pieczenia mieszamy śmietanę z cukrem i polewamy nią sernik. Wstawiamy go ponownie na 15 minut do piekarnika.

Ciasto studzimy przy uchylonych drzwiczkach piekarnika. Po przestudzeniu pozostawiamy w lodówce na noc. Dekorujemy.

Smacznego :)