Szarlotka, która ujęła moje serce i serce moich domowników.
Banalnie prosta, niebanalnie pyszna.
Fakt upieczenia połowy jabłek opatulonych półkruchym ciastem sprawia, że to ciasto nie jest zwykłą szarlotką. Serdecznie zapraszam do spróbowania wersji ciepłej z gałką lodów waniliowych.
Spróbujcie :)
Składniki (blacha o wymiarach 24x36):
3 pełne szklanki mąki
150ml jogurtu greckiego
kostka zimnego masła (25dag)
jajko w temperaturze pokojowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
5 łyżeczek cukru pudru
5 jabłek
cynamon+cukier waniliowy
Lukier:
3/4 szklanki cukru pudru + 1 łyżka jogurtu greckiego
Przygotowanie:
Pokrojone w kostkę masło wraz ze wszystkimi składnikami posiekać drobno nożem. Wyrobić rękoma do uzyskania gładkiej jednolitej masy. Uformować kulę, którą przekroić na pół.
Jedną połowę ciasta zawinąć w folię i włożyć do lodówki. Drugą część wyłożyć na przygotowany papier do pieczenia i rozwałkować do wymiarów formy. Papier razem z ciastem delikatnie przenieść do blaszki, dociskając całość. Włożyć na około 1/2 godziny do lodówki.
W czasie chłodzenia ciasta, obrać jabłka, przeciąć je na pół i wydrylować.
Włożyć do miseczki, posypać cynamonem i cukrem waniliowym. Wymieszać.
Połówki jabłek wyłożyć na ciasto i przykryć drugą połową ciasta, którą należy wcześniej rozwałkować do wymiaru delikatnie większego od blaszki.
Docisnąć. Ja dodatkowo robię ranty dookoła można pominąć).
Wkładam do rozgrzanego do 190 stopni piekarnika na 40 minut.
W czasie pieczenia 3/4 szklanki cukru pudru i jogurt dobrze mieszam, aby powstał lukier.
Po wyjęciu ciasta smaruję lukrem całą jego powierzchnię (lukier wykładam na jeszcze ciepła szarlotkę).
Smacznego :)
Ale to pięknie wygląda! Coś niesamowitego! Mniam! Uwielbiam szarlotkę w każdej postaci. Powinien to być przepis Narodowy, jako, że jesteśmy potentatem jabłek.
OdpowiedzUsuń