Na stole Wigilijnym w moim Domu nigdy nie zabrakło kompotu z suszu.Kiedyś owoce na taki kompot suszyła moja Babcia, a teraz można je dostać praktycznie w każdym sklepie. Żadne jednak nie smakują jak te z jabłek zerwanych z drzewek owocowych w przydomowym ogródku.
Kompot z suszu jest podczas Wigilii idealnym dodatkiem do racuchów z wody.
A jakie rarytasy znajdują się na Waszych świątecznych stołach? :)
Składniki:
duża garść suszonych jabłek
ok 5 suszonych gruszek
6 suszonych śliwek
goździki (wrzucam ok 8 sztuk)
brązowy cukier do smaku
3 litry wody
Przygotowanie:
Wodę wlewam do dużego garnka i zagotowuje. Suszone owoce opłukuje i kiedy woda zaczyna wrzeć wrzucam. Gotuje na małym ogniu około 5 minut. Dorzucam goździki i dosładzam do smaku. Pozostawiam pod przykryciem na kilka godzin, aby kompot nabrał "mocy".
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz